Pan mi podpisze in blanco. Nie wiemy jeszcze dokładnie kto kandyduje, ale oczekuje się od nas, byśmy temu kandydowaniu udzielali poparcia „w ciemno”
W środę mija czas na zgłaszanie przez partie polityczne swoich kandydatów do Sejmu. Poznamy pełne listy, bo ich personalny skład to wciąż w znacznej mierze niewiadoma. Tymczasem zbiórka podpisów pod nimi trwa w najlepsze. Jak to jest więc możliwe, że dzisiaj nie wiemy jeszcze dokładnie kto kandyduje, ale oczekuje się od nas, byśmy temu kandydowaniu udzielali poparcia „w ciemno”?