MODA NA ZAMÓWIENIE

Zbigniew Budych
Dodane 3 miesiące temu

Cywilizacja ludzka jest w stanie wyprodukować wszystko, w każdej ilości i krótkim czasie. Czy to więc jest koniec ubóstwa? Nie. Co więcej, bezrefleksyjne produkowanie wszystkiego może podciąć podstawy ludzkiej egzystencji na ziemi, bo wyczerpie zasoby niezbędne do utrzymania globalnej równowagi w przyrodzie.

FAST FASHION W NATARCIU…

Zagrożenia te skupiają się jak w soczewce w nurcie tzw. „szybkiej mody” – fast fashion. Jej symbolami stały się chińskie platformy zakupowe Shein i Temu, które dostarczą błyskawicznie odzież w każdej ilości, zgodnej w aktualnymi trendami i po bardzo konkurencyjnej, wręcz rażąco niskiej cenie.

Tymczasem okazuje się, że tak ekspresowa produkcja nie jest ani zdrowa dla ludzi, ani korzystna dla środowiska. Zresztą ten ostatni aspekt dotyczy całego przemysłu modowego na świecie, który według ostrożnych szacunków zatrudnia aż 430 mln pracowników. W Polsce w 2022 roku przychody wspomnianego sektora wyniosły ponad 53 mld złotych, działa w nim prawie 36 tysięcy firm. Z drugiej strony coraz wyraźniej widać, że niepohamowana produkcja branży może  doprowadzić do zachwiania globalnego systemu równowagi.

Chodzi przede wszystkim o zużycie wody. Szacuje się, że rocznie światowy sektor modowy zużywa aż 79 mld metrów sześciennych wody.

Aby wyprodukować jeden T–shirt potrzeba aż dwóch tysięcy siedmiuset litrów wody (!), para jeansów to „koszt” dziesięciu tysięcy litrów wody.

Na te problemy nałożyła się ostatnio działalność takich podmiotów jak chiński Shein.

PRODUKCJA NABIERA TEMPA

Bez oglądania się na  konsekwencje społeczne i ekologiczne produkuje wszystko, dla wszystkich, w każde ilości i krótkim czasie. Reklama pobudza zapotrzebowanie obiecując spersonalizowaną modę za małe pieniądze, a internetowe zakupy ułatwiają nabycie pożądanych towarów. Tymczasem badania produktów wykazały nie tylko ich niską jakość, ale również zagrożenie dla zdrowia z powodu używania przez producentów związków chemicznych szkodliwych dla zdrowia.

Dla wielu Shein to kwintesencja szczytowego punktu cywilizacji industrialnej i zarazem sygnał jej końca. Coraz częściej pojawiają się postulaty zrównoważonych zakupów, ograniczenia konsumpcjonizmu. Argumenty za takim modelem życia są bardzo poważne, bo już dzisiaj jednym z głównych motywów migracji z Afryki jest właśnie brak wody. Doświadczają tego takie kraje jak  Czad, Niger czy Mali.

WOLNOŚĆ KSZTAŁTUJE POPYT?

Moda rozumiana jako swobodne kształtowanie wyglądu według aktualnych tendencji estetycznych nie jest jedynym problemem naszej cywilizacji. Kolejny to wolność podróżowania. Rewolucja francuska wypisała w 1789 roku na swoich sztandarach hasła wolności, równości i braterstwa. Wolność definiowano wtedy jako absolutną swobodę poruszania się. Każdy mógł więc iść gdzie chciał, kiedy chciał. To jeden z fundamentów rodzącego się wówczas kapitalizmu, który opierał się na  swobodnym przepływie kapitału i siły roboczej.

Przez trzy wieki te zasady rządziły naszym życiem. Wzorzec „swobodnego jeźdźca” kształtował nasze wyobrażenie o wolności, gdzie swoboda podróżowania stanowiła jej najważniejszy aspekt. Tymczasem ostatnie lata przyniosły próby rewizji tego modelu. Nieskrępowane podróżowanie jest też nieskrępowanym zużywaniem zasobów. Na cenzurowanym znalazły się silniki spalinowe naszych aut oraz silniki lotnicze.

Technologiczne zaawansowanie cywilizacji sprawiło, że praca zdalna stała się nie tylko możliwa, ale wręcz pożądana. Jak trudno nam zrewidować nasze przyzwyczajenia świadczy stosunek do napędu elektrycznego, gdzie podstawowym zarzutem jest właśnie ograniczony zasięg. Ale czy faktycznie on jest przeszkodą, czy nasz wzorzec kulturowy zakorzeniony w początkach kapitalizmu?

Wielu naukowców i działaczy ekologicznych postuluje, aby zmienić nasze wzorce kulturowe. Dzisiaj jesteśmy na początku tej drogi, a siła przyzwyczajeń jest ogromna. Wszystko więc wskazuje, że przez najbliższe lata nadal będziemy przywiązani do nieskrępowanego podróżowania z walizkami pełnymi różnorodnych kreacji. Tylko co na to „Matka Ziemia”?

Copy LinkLinkedInFacebook

Wykup dostęp do wszystkich artykułów

już od 58 zł / miesiąc

Każdego tygodnia dołączają do nas nowi czytelnicy zainteresowani efektywnym funkcjonowaniem państwa. Bądź wśród nich.

Zobacz też

Ustrój

Ach, co to były za wybory! Wszyscy wygrali.