CHUDA KASA SAMORZĄDÓW

Zbigniew Budych
Dodane 4 miesiące temu

Samorządowcy liczą brakujące pieniądze w swoich przyszłorocznych budżetach i czas do uchwalenia budżetu państwa na 2025 rok. We wrześniu sejm zajmie się najważniejszą ustawą dla finansów państwa. Tymczasem między ministrem finansów a samorządami nie widać zgody. Zegar tyka niebezpiecznie…

Samorządowcy są tego świadomi, dlatego zaproponowali powołanie grupy roboczej złożonej z ich przedstawicieli i ekspertów ministerstwa finansów.

Zdaniem Jana Macieja Czajkowskiego, eksperta Związku Miast Polskich, należy wypracować trwały mechanizm finansowania samorządów.

Nowa ustawa powinna obowiązywać co najmniej dwa lata – mówi Jan Maciej Czajkowski. – Grupa robocza pracuje w zbyt szybkim tempie, nie ma więc czasu na wariantową analizę i symulację skutków poszczególnych rozwiązań, a to utrudnia znalezienie dobrego rozwiązania.

Zdaniem samorządowców kluczowe jest, aby subwencja oświatowa wynosiła co najmniej 3 proc. PKB bo to właśnie jej niedoszacowanie jest źródłem problemów finansowych wielu samorządów.

– Nie nalegamy, aby w 2025 roku gwałtownie wzrosło dofinansowanie, ale oczekujemy jasnej perspektywy, jak pokryjemy nasze wydatki. – zaznacza Jan Maciej Czajkowski.

Tymczasem z krajowej oświaty docierają alarmujące informacje o braku nawet dwudziestu dwóch tysięcy nauczycieli. Skromne budżety oświatowe w gminach i miastach z pewnością są jednym z powodów odwrotu od zawodu nauczyciela.

Samorządy mówią więc jednym głosem w dialogu z ministrem finansów. Postulat utworzenia grupy roboczej poparły Unia Metropolii Polskich, Związek Miast Polskich, Związek Powiatów Polskich, Związek Gmin Wiejskich RP, Unia Miasteczek Polskich, Związek Regionów RP, Związek Samorządów Polskich i Związek Gmin Warmińsko- Mazurskich.

Tymczasem na horyzoncie gromadzą się chmury w postaci procedury nadmiernego deficytu, którą wobec Polski wdroży Unia Europejska. Co prawda zdaniem Jana Macieja Czajkowskiego nie powinna ona wprost dotknąć samorządów, gdyż ich zadłużenie ma się nijak do skali długów państwa polskiego. Ale właśnie państwo będzie zmuszone unijna procedurą do zaciskanie pasa i twardej polityki fiskalnej.

Trudno liczyć, aby w tej sytuacji minister finansów był skłonny do wprowadzenie mechanizmów zwiększania dochodów samorządów. Tyle tylko, że bez tego urealnienie samorządowych dochodów i zagwarantowanie należytego finansowania zadań gmin jest iluzją.

Poprosiliśmy Ministra Finansów o komentarz,  ale do momentu oddania tekstu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Copy LinkLinkedInFacebook

Wykup dostęp do wszystkich artykułów

już od 58 zł / miesiąc

Każdego tygodnia dołączają do nas nowi czytelnicy zainteresowani efektywnym funkcjonowaniem państwa. Bądź wśród nich.

Zobacz też

Ustrój

Ach, co to były za wybory! Wszyscy wygrali.